Czy w wirtualnej rzeczywistości łatwiej uczyć się o filmie?
Każdy z filmów pokazywał pracę na planie zdjęciowym w stylu making of. Był to punkt wyjścia do opowieści o języku filmu.
Byli to uczniowie szkół podstawowych w wieku 13-16 lat bez specjalistycznej wiedzy na tematy związane z warsztatem filmowca (czyli nieinteresujący się w szczególny sposób tą tematyką ani nieuczestniczący w szkolnych lub pozaszkolnych zajęciach filmowych).
W badaniu wzięło udział 141 osób, z czego 41 zostało wykluczonych po etapie wstępnym z powodów proceduralnych (przede wszystkim dysponowali oni, jak na nasze kryteria, zbyt wysoką wiedzą na temat języka filmu). Pełną procedurę ukończyło 100 uczniów w wieku 13-16 lat.
Zaprezentowaliśmy uczestnikom
dwie wersje filmu w kolejności losowej:
(warunek eksperymentalny, który zakładał wywołanie wrażenia obecności na planie filmowym)
(warunek kontrolny, który symulował klasyczny sposób oglądania materiałów edukacyjnych bez wywoływania obecności przestrzennej na planie)
Podstawowym zadaniem uczestników było przyswojenie wiedzy o języku filmowym przekazywanej w obu filmach, co weryfikowaliśmy testem wiedzy. Dodatkowo zbadaliśmy również poczucie obecności w świecie przedstawionym, a także akceptację technologii według modelu TAM - sprawdziliśmy to otwartymi pytaniami oraz pomiarami fizjologicznymi.
pozwalają precyzyjnie zarejestrować i zbadać ruchy gałek ocznych oraz ich dynamikę, np. kierunek, długość trwania spojrzenia
Cinematic VR
71%
Tradycyjny
film na ekranie
29%
2D
60,97%
CVR
60,05%
grupa 2D
67,50%
grupa CVR
63,97%
grupa 2D
56,60
grupa CVR
55,88
grupa 2D
66,00
grupa CVR
66,34
2D
3,11
CVR
4,75
Z czego to wynika?
Przy wysokim poziomie obecności przestrzennej w technologii CVR badani są zainteresowani całym otaczającym ich światem, jego elementami, a niekoniecznie przekazywanymi informacjami. W technologii 2D wszystko pokazane jest “na płasko” i badany może skupić się na oglądanym filmie.
CVR
2D
CVR
2D
Na początku
Następnie
W trakcie oglądania filmu 2D zauważono niższe pobudzenie,
niż podczas oglądania tego samego fragmentu w filmie 3D.
Uczestnicy badania w krótkim czasie przyzwyczaili się do środowiska wirtualnego i w trakcie oglądania filmu byli raczej spokojni, a przedstawione zdarzenia nie były dla nich pobudzające. Może to mieć związek z edukacyjnym charakterem filmu.
Przyspieszenie rytmu pracy serca jest związane z wystąpieniem w filmie wydarzeń nietypowych. Jest ono również wynikiem pojawienia się bodźców istotnych społecznie np. zbliżenia na twarz bohatera czy na odznakę policyjną. Podobnie wzrost pobudzenia oraz zaangażowania widza związany jest z pokazywaniem na ekranie wielu zmian - scenerii, ustawień oświetlenia czy natężenia światła.
Kiedy poprosiliśmy badanych uczniów o wybór filmu edukacyjnego, z którego mieliby napisać klasówkę dotyczącą wiedzy o filmie, w znacznej większości wybierali 3D:
Cinematic VR
71%
2D
29%
Uczniowie zostali poproszeni również o uzasadnienie wyboru - 93 osoby podjęły się zadania. Natomiast 6 osób preferujących doświadczenie wirtualnej rzeczywistości i 1 osoba, która wybrała film tradycyjny, nie udzieliło odpowiedzi.
Przekaz jest czytelny i ustrukturyzowany (struktura klasycznego filmu oparta jest o język filmowy zgodny z ludzką percepcją). Wśród opinii badanych można było przeczytać:
To, co ważne,
jest na ekranie.
Obycie z tradycyjną technologią filmową zwiększa zrozumienie przekazu i wpływa na komfort odbioru. Uczniowie opisywali przekaz następującymi słowami
szeroka dostępność, rozpowszechnienie i przewidywalność form filmowych
daje poczucie uczestniczenia w wydarzeniach
i doświadczenie bycia częścią filmu
pozwala się zanurzyć (dokonać immersji)
pozwala poczuć obecność w przestrzeni doświadczenia
pozwala zaangażować się emocjonalnie
lepsza jakość
lepsza widoczność
“wyraźniejsze zapamiętywanie”
możliwość wyboru miejsca, gdzie odbiorca chce spojrzeć (wizja dookólna daje możliwość eksploracji miejsc niedostępnych w klasycznym 2D, nie ogranicza widoku do ram kadru, nie narzuca wizji reżyserskiej)
Ciężkie gogle na głowie, robi się gorąco.
Niepotrzebne nam przekonanie, że uczestniczymy w wydarzeniach, bo wówczas ciężko wychwycić wszystkie szczegóły i można łatwo nie zauważyć czegoś ważnego.
Widzisz tylko to, co
reżyser pokazuje.